logo eNewsroom
Adrian Furgalski
prezes ZDG TOR
enewsroom.pl
Bezpośredni link do filmu
Kliknij, aby skopiować do schowka.

Czy tempo realizacji dróg i kolei wzrośnie?

W 2024 roku wydano na drogi 19 mld zł, a w planach jest podobna kwota – nawet więcej, bo około 20 mld zł. W tym samym czasie wybudowano jeszcze więcej kilometrów: w ubiegłym roku 155 km, a w tym planuje się aż 400 km, w tym odcinek ekspresówki S7 do Krakowa czy fragment obwodnicy Trójmiasta. Ogłoszono też przetargi na rozbudowę autostrady Warszawa–Łódź oraz kolejne fragmenty S2, S12, S17, S19 – wszystko po to, by przyspieszyć realizację projektów. Obecnie zrealizowano ponad 5200 km z planowanych 8000 km docelowo – co już jest dużym krokiem naprzód. Jeśli tempo się utrzyma, to nie będzie zagrożenia dla realizacji celów zapisanych w rozporządzeniu Rady Ministrów. W ubiegłym roku tempo realizacji inwestycji drogowych było zdecydowanie wyższe. Obecnie firmy podkreślają, że takie tempo musi być utrzymane, bo wciąż głównym problemem jest brak odpowiedniego finansowania. Środki unijne odgrywają tu rolę raczej jako dodatek – podczas gdy fundusz drogowy, dzięki zadłużeniu, realizował sprawnie od 1300 do 1500 km dróg rocznie. Jednak przerwy między ogłaszaniem nowych przetargów i rozstrzyganiem ich nie mogą być tak duże, jak obecnie.

– Na pierwsze półrocze planowano przetargi o wartości około 13,5 mld zł, z czego wykonano zaledwie 1,3 mld zł. Podczas spotkania z firmami drogowymi słyszeliśmy, że w trzecim i czwartym kwartale uda się nadgonić opóźnienia – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – To bardzo niepokojące, bo dotąd takie nierówności w tempie ogłaszania i rozstrzygania przetargów nie występowały. Pytanie, czy nie mamy też problemu z długiem publicznym – czy kolejne zobowiązania zaciągane przez Krajowy Fundusz Drogowy nie pogłębiają sytuacji. Z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju warto jednak, aby politycy zaczęli jeszcze mocniej koncentrować się na kolei – bo mniejsze potrzeby w zakresie obsługi długofalowych inwestycji drogowych umożliwiłyby zwiększenie możliwości finansowych tego sektora. Przypomnę, że oprócz środków unijnych w ramach programów na koleje wydajemy już ponad 80 mld zł na budowę i modernizację nowych, szybkich linii kolejowych (powyżej 300 km/h), co wiąże się z wyższymi kosztami, ale też z dużym potencjałem rozwoju – wylicza Adrian Furgalski.

REKLAMA
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w twojej przeglądarce.   Zamknij