logo eNewsroom
Adrian Furgalski
prezes ZDG TOR
enewsroom.pl
Bezpośredni link do filmu
Kliknij, aby skopiować do schowka.

Paraliżowanie nieba powinno być zakazane

Sytuacja w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) jest złożona, zwłaszcza w kontekście zmian w regulaminie pracy i wynagrodzeń. Niedawna, wprawdzie na krótko, zaskakująca rezygnacja pani prezes, wzbudziły niepokój i skomplikowały dialog z ministerstwem infrastruktury. Problem istnieje nie tylko w Polsce, choć w 2022 roku było realne ryzyko paraliżu polskiego nieba przez akcje protestacyjne, choroby  kontrolerów, co mogło wstrzymać loty. Wiemy, że jest to bardzo duży problem w całej Unii Europejskiej. Na początku wakacji mieliśmy kilka dni strajku we Francji. Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy bardzo często nas zaskakują tego typu problemami. Powoduje to opóźnienia lub odwołania lotów w całej Europie. Takie służby powinny mieć ustawowy zakaz czynnej akcji strajkowj, istnieją inne formy rozwiązywania sporów. Paraliżownie nieba nie powinno mieć miejsca.

– Dyskusja na temat wynagrodzeń kontrolerów jest kluczowa. To zawód wymagający maksymalnej koncentracji, jednak kontrolerzy w Polsce od 2022 roku zyskali podwyżki, które uczyniły ich wynagrodzenia jednymi z najwyższych w regionie – powiedział serwisowi eNewsroom Adrian Furgalski Prezes Zarządu ZDG TOR. – Średnie wynagrodzenia kontrolerów w Polsce wzrosły o 100%, sięgając poziomu 500-600 tysięcy złotych rocznie wraz z dodatkami przy ruchu na największym polskim lotnisku w Warszawie dochodzącym w 2024 roku do 21 milionów pasażerów. W porównaniu z Niemcami, gdzie kontrolerzy prowadzą więcej ruchu, na przykład w takich miastach jak Frankfurt (62 miliony pasażerów rocznie) czy Monachium (42 miliony pasażerów), zarobki są podobne. Natomiast hiszpańscy kontrolerzy zarabiają około 700 tysięcy złotych rocznie, co podkreśla różnice w obciążeniu i wynagrodzeniach w Europie. Kolejnym istotnym aspektem jest brak wspólnie zarzadzanej w UE przestrzeni lotniczej. Taki system znacząco obniżyłby koszty operacyjne linii lotniczych, umożliwiając prostsze korytarze lotnicze i oszczędność CO2. Jednak związki zawodowe obawiają się, że zmiany te mogą prowadzić do zwolnień. Obawa przed takim scenariuszem blokuje wdrożenie wspólnej przestrzeni od wielu lat, mimo oczywistych korzyści ekonomicznych i środowiskowych – wskazuje Adrian Furgalski. 

REKLAMA
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w twojej przeglądarce.   Zamknij