
ekspert lotniczy, Forum Ekspertów Ad Rem
Drony to bez wątpienia główny trend, który kształtuje przyszłość lotnictwa cywilnego i militarnego. Ich rola rosła w ostatnich latach – a wojna w Ukrainie wyraźnie pokazała, jak kluczowe są bezzałogowe statki powietrzne w działaniach wojskowych. Codziennie w Ukrainie od tysiąca do dwóch tysięcy dronów działa jako platformy rozpoznania i wsparcia, demonstrując potęgę i wszechstronność. To obraz nowoczesnych konfliktów, w których drony odgrywają decydującą rolę – wywołując coraz większe zainteresowanie w branży cywilnej. Od strony legislacyjnej, Polska od 2021 roku była jednym z liderów rozwoju systemów zarządzania i integracji bezzałogowych statków powietrznych. W tym czasie zarejestrowano ponad 542 tysiące operacji dronami, a już w 2024 roku liczba ta przekroczyła 740 tysięcy. To świadectwo dynamicznego rozwoju tej technologii – a prace nad regulacjami obejmowały nie tylko tworzenie prawa, ale także budowę systemów automatycznego zarządzania ruchem dronów w przestrzeni powietrznej. W 2021 roku weszły w życie unijne rozporządzenia, które nakładają obowiązek rejestracji wszystkich dronów powyżej 250 gramów, wyposażonych w urządzenia nagrywające lub kamery. Ma to na celu pełne nadzorowanie i koordynację ruchu dronów w obszarach, gdzie jednocześnie operują tysięcy statków powietrznych. W światowej skali – kraje takie, jak USA, Izrael czy państwa Unii Europejskiej – intensywnie rozwijają technologie wojskowe, które następnie przenikają do sektora cywilnego. Polska, choć wycofała się nieco z prowadzenia pionierskich projektów w ostatnich latach, nadal ma szanse na powrót do czołówki – przy odpowiednich inwestycjach, badaniach i legislacji.
– Kluczową technologią w nadchodzących latach będą algorytmy sztucznej inteligencji, które odpowiedzialne będą za planowanie trajektorii dronów, unikanie kolizji oraz precyzyjne odseparowanie ich od lotnictwa komercyjnego, prywatnego i wojskowego – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Janusz Janiszewski, ekspert lotniczy, Forum Ekspertów Ad Rem. – Systemy te będą działały w oparciu o czujniki, dane w czasie rzeczywistym oraz komunikację w sieciach 5G i satelitarnych. Od stycznia 2024 i 2025 roku obowiązujące przepisy zobowiązują do rejestracji każdego drona, co ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa i rozwoju bezzałogowej przestrzeni powietrznej. Rozwój technologii autonomicznych dronów postępuje w zawrotnym tempie. Już dzisiaj powstają rozwiązania, które pozwalają na pełną autonomię lotów – bez potrzeby bezpośredniego nadzoru człowieka. Przykładem są polscy inżynierowie, którzy opracowali drony autonomiczne mogące latać nawet 40 minut po kilku godzinach szkolenia. Technologie te już funkcjonują w różnych sektorach – od inspekcji infrastruktury, przez dostawy, aż po działania wojskowe. Marzeniem wielu jest wizja autonomicznych samolotów i dronów, które będą latały bez udziału człowieka – realizując zadania w czasie rzeczywistym, z wysoką precyzją i bezpieczeństwem. Już dziś powstają pierwsze autonomiczne statki powietrzne, które po kilku minutach szkolenia mogą wykonywać loty samodzielnie – a w przyszłości zautomatyzowane przewozy pasażerów i towarów staną się powszechne. Technologie te, oparte na sztucznej inteligencji i wymianie danych w czasie rzeczywistym, będą rewolucjonizowały zarówno sektor cywilny, jak i wojskowy. Podsumowując, drony już teraz stanowią nieodłączny element nowoczesnego systemu transportu i bezpieczeństwa – wskazuje Janusz Janiszewski.