
dyrektorka Departamentu Badań i Innowacji w Ministerstwie Cyfryzacji
Kluczowe jest zrozumienie na prostym poziomie, na czym polega technologia AI – że uczy się na danych, które przetwarza oraz że mogą występować pewne stronniczości w tych modelach. Wiele narzędzi AI może być używanych w dobrych lub złych celach. Dlatego konieczne są regulacje – takie, jak europejskie przepisy dotyczące sztucznej inteligencji, które teraz są wdrażane w Polsce. Te regulacje mają na celu ochronę osób, które mogą zostać nieprawidłowo ocenione przez AI – na przykład podczas rekrutacji czy w procesach medycznych. Stawka jest wysoka i wymaga pracy – aby nie zapomnieć, kiedy korzysta się ze sztucznej inteligencji oraz żeby na prostym poziomie rozumieć jej działanie. Tak, jak dostęp do szerokiej wiedzy w Internecie – gdzie można znaleźć zarówno fake newsy, jak i wartościowe informacje. Trzeba myśleć krytycznie korzystając z modeli językowych AI – które mogą podawać nieprawdziwe informacje.
– Myślę, że zdecydowanie nie powinniśmy bać się sztucznej inteligencji, ale powinniśmy obawiać się, jeśli jej nie rozumiemy – powiedziała serwisowi eNewsroom.pl podczas EFNI Wiosna 2025 Pamela Krzypkowska, Dyrektor Departamentu Badań i Innowacji, Ministerstwo Cyfryzacji. – Nie chodzi tu o techniczne zrozumienie na wysokim poziomie, ale o świadomość, że z tej technologii korzystamy. Ważne jest, aby wiedzieć, że informacje, które otrzymujemy, pochodzą z bazy danych wybranej przez algorytm w oparciu o nasze wcześniejsze działania – na przykład polubienia. Sama sztuczna inteligencja nie jest straszna – ale ważne jest, abyśmy wiedzieli, jak i dlaczego z niej korzystamy. Musimy być innowacyjni i dostrzegać potencjał, jaki ta technologia ma do zaoferowania. Z drugiej strony, nie możemy pozwolić na całkowitą swobodę w zakresie jej rozwoju – ponieważ regulacje dotyczące bezpieczeństwa są kluczowe dla obywateli i dla demokracji. Pojawiają się tezy, że nowe technologie mogą sprawić, że staniemy się w pewnym sensie "głupsi". W końcu zawsze twierdzono, że jedzenie i myślenie były lepsze w przeszłości. A więc trzeba być czujnym i sprawdzać, czy to, co otrzymujemy, jest prawdą – tłumaczy Pamela Krzypkowska.